Z tym przepisem wiąże się niesamowita historia. Mianowicie : to od niego rozpoczęłam swoją przygodę z gotowaniem dobrych kilka lat temu.
Nigdy nie wierzyłam w swoje zdolności kucharskie. Zawsze myślałam, że będę jedną z tych złych żon, które potrafią przygotować tylko kanapki… wtedy pojawiło się nasze oreo fudge.
Wyprawiałam swoje urodziny : miało być sushi (oczywiście nie było robione przeze mnie), sałatki (również nie byłam kucharką) i coś słodkiego – tutaj miałam wkroczyć do akcji. Zastanawiałam się pomiędzy ciastkami a ciastkami. I nagle nie wiedząc czemu postanowiłam spróbować zawalczyć ze swoim lękiem. Postanowiłam przygotować coś pysznego i niesamowicie łatwego. Udało się! Zrobiłam deser, który zniknął raz dwa, który każdemu smakował. Szok! Zostałam kucharką!
Oreo fudge jest turbo słodkim deserem. Myślę, że nawet największy słodyczomaniak poradzi sobie maksymalnie z dwoma kawałkami. Jeśli zjadłaś/zjadłeś więcej – daj mi koniecznie znać. Chcę Ci pogratulować osobiście!
Oprócz turbo słodkości, posiada inną zdolność : jest turbo łatwy w przyrządzeniu.
Z czego je przygotujemy?
- 400 g białej czekolady
- 300 ml mleka skondensowanego
- 20 sztuk ciasteczek oreo
Tip dla amatorów : mleko skondensowane to mleko zagęszczone w puszce.
To wszystko! Tylko trzy składniki! Szok!
Do dzieła!
Mleko skondensowane umieszczamy w rondelku i podgrzewamy na niskim ogniu.
Gdy mleko lekko się podgrzeje, dodajemy połamaną białą czekoladę. Mieszamy do momentu, aż powstanie gładka masa.
Do gładkiej masy dodajemy 16 pokruszonych na mini kawałki ciasteczek oreo. Mieszamy jeszcze przez chwilę.
Masę ściągamy z palnika i przekładamy do blaszki wyłożonej folią spożywczą.
Wyrównujemy. Na górę układamy 4 pocięte na pół ciasteczka oreo.
Fudge wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny.
Oreo fuge możecie przechowywać w lodówce przez tydzień. Pozwalam sobie również mrozić kawałki i w gorące dni zajadać jako zimny, słodki deser.
Dajcie koniecznie znać jak Wam smakuje to słodkie szaleństwo!
Może tak jak ja zaczniecie z nim swoją kuchenną przygodę.
Wstaw koniecznie zdjęcie Twoich pyszności na Instagrama używając hasztag #waffelsandchips. Możesz także śledzić mnie na Instagramie https://www.instagram.com/shethinksthatsheknows/ oraz na Facebooku https://www.facebook.com/WaffelsChips-112397450489276/ aby być zawsze na bieżąco! Całusy!
Wasza, Klaudia
Dodaj komentarz