Oj, kto z nas nie odpłynął na samą myśl o chrupiącej bezie, która zalana jest przepysznym kremem mascarpone i owocami? Jest to jeden z tych deserów, który szybko i z wielką przyjemnością zawsze zjemy.
Z bezami jest różnie . Każdy z nas miał zapewne swoje ups and downs związane z Pavlovą, która miała stać dumnie na naszym stole niczym królowa..a skończyło się na gumowatym i płaskim placku.
O wszystkich trikach pomagających przygotować idealną bezę pisałam tutaj : Beza.
Beza pod wieloma względami to cwany deser. Wydaje się łatwy w zrobieniu, ale tak naprawę wiele elementów musi ze sobą współgrać, aby osiągnąć sukces. Nie obawiajcie się – jeśli tylko pójdziecie krok po kroku moimi śladami – na Waszych wielkanocnych stołach zagości ten deser!
Ta mini beza pavlova jest dość hmmm… jajeczna 😀 a bardziej – wielkanocna ! Tworząc ją jak widać inspirowałam się jajkiem sadzonym. Chyba nie jesteście w szoku?
Nasze mini bezy to 6 mini bez Pawłowej, które wypełnione są kokosowym kremem. Na sam koniec zostały zalane musem z mango. W każdą bezę włożyłam kuleczkę Rafaello – miała przypominać nurkującego w jajku zajączka, ale nie udało mi się zrobić słodkich nóżek zajączka – więc udajemy, że miało być tak jak jest!
Z podanych niżej składników przygotujemy 6 bez.
Z czego je przygotujemy ?
Bezy :
- 3 białka jajek w temperaturze pokojowej
- 180 g drobnego cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka białego octu winnego lub soku z cytryny
Krem kokosowy :
- 1 czubata łyżka wiórków kokosowych
- 50 g serka mascarpone
- 100 ml śmietanki kremówki 30 lub 36 %
- 1 łyżeczka cukru pudru
Mus z mango :
- 150 ml pulpy z mango lub pół mango
- 1 łyżka soku z limonki
- 1 łyżka cukru pudru
Dodatkowo : 6 kulek Rafaello
Zaczynamy !
Białka jajek umieszczamy w szklanej lub metalowej misce. Pamiętajcie, aby dokładnie oddzielić żółtka – jeśli w naszych białkach będzie choć tyci tyci żółtka – nasze białka się nie ubiją.
Zaczynamy ubijać białka na wysokich obrotach. Gdy zaczniemy otrzymywać białą pianę – dodajemy stopniowo cukier, po jednej łyżce. Dosypujemy tak co jakiś czas, aż powstanie gładka i błyszcząca piana.
Następnie dodajemy ocet lub sok z cytryny oraz mąkę ziemniaczaną. Ubijamy jeszcze przez chwilę, aż masa będzie sztywna, błyszcząca i gładka.
Nagrzewamy piekarnik do 100 stopni, jeśli używamy termoobieg lub do 140 stopni, jeśli używamy funkcję góra- dół.
Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Na papierze za pomocą ołówka odrysowujemy 6 okręgów o średnicy 8-10 cm. Następnie papier odwracamy do góry nogami, aby ołówek podczas pieczenia nie odbił się na naszej bezie.
Na każde kółko nakładamy dwie czubate łyżki masy bezowej. Małą łyżeczką rozprowadzamy masę i tworzymy równe kółko. W środku masy tworzymy niewielkie zagłębienie.
Bezy wkładamy do piekarnika. Pieczenie :
Termoobieg : pieczemy 40 minut w temperaturze 100 stopni, następnie po tym czasie bezy suszymy w zamkniętym i wyłączonym piekarniku jeszcze przez 60 minut.
Góra – dół : pieczemy 5 minut w temperaturze 140 stopni, następnie zmniejszamy temperaturę do 100 stopni i pieczemy przez kolejne 45 minut. Po tym czasie bezy suszymy przez godzinę w zamkniętym i wyłączonym piekarniku.
Bezy po suszeniu wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do całkowitego przestudzenia.
Przygotowujemy krem kokosowy : śmietanę ubijamy na sztywno z cukrem pudrem. Dodajemy mascarpone. Ubijamy. Dodajemy wiórki kokosowe i mieszamy łyżką.
Przygotowujemy mus mango : jeśli używamy świeżego mango : obieramy je i miksujemy do momentu, aż otrzymamy zmielony mus. Do musu lub do puree z mango dodajemy sok z limonki oraz cukier puder. Wszystko miksujemy.
Zaczynamy dekorowanie naszych bez. W zagłębienie wkładamy po łyżeczce kremu kokosowego, następnie sowicie polewamy musem z mango. Czynimy tak z każdą bezą po kolei.
Możecie je zostawić tak jak są, udekorować Rafaello, mango lub wiórkami kokosowymi. Opcji jest od wyboru do koloru.
Smacznego !!
Wstaw koniecznie zdjęcie Twoich pyszności na Instagrama używając hasztag #waffelsandchips. Możesz także śledzić mnie na Instagramie Shethinksthatsheknows oraz na Facebooku Waffels&Chips , aby być zawsze na bieżąco! Całusy!
Wasza, Klaudia
Wyglądają obłędnie 🙂