Brugia to jedno z najbardziej romantycznych miast w Europie, z wyjątkową atmosferą średniowiecznych domów, ze swoimi kamiennymi mostami, uroczymi cichymi uliczkami i pięknymi, licznymi kanałami jest często nazywane Wenecją Północy.
Nic dziwnego, że centrum miasta zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i uwodzi wielu turystów z całego świata.
Miasto wystąpiło w wielu filmach, w tym przede wszystkim w kryminalnej komedii z 2008 roku „Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj”, w którym w główną rolę wciela się nikt inny jak sam Colin Farrell.
Jeśli zastanawiasz się czy warto odwiedzić to belgijskie miasto – moja odpowiedź brzmi : nie zastanawiaj się ani chwili.
Nie przedstawię Wam wszystkich magicznych miejsc Brugii, a zaledwie kilka, które pozwolą Wam poznać jej piękno w ciągu jednego dnia.
1.Brugse Zot
Nie byłabym sobą gdybym nie przedstawiła Wam na początku perełki Brugii, czyli obowiązkowego napoju, który każdy odwiedzający musi skosztować – piwo Brugse Zot. Początki tego piwa sięgają roku 1856, jednak dopiero w 2005 roku napój ten został twarzą samego miasta.
Piwo to produkowane jest w browarze De Halve Maan, który znajduje się niemalże w samym centrum miasta i jest otwarty dla zwiedzających siedem dni w tygodniu.
Browar ten do niedawna był jednym z najbardziej znanych browarów na świecie a to za sprawą budowy słynnej rury o długości niemalże czterech kilometrów, w której transportowane jest piwo do przetwórni w pobliżu centrum miasta. Z tej okazji stworzono kampanię, która polegała na tym, że można było kupić cegiełkę o wartości 7500 EUR i dzięki temu otrzymywało się dożywotnie, codzienne dostarczanie piwa do domu.
Browar zebrał w ten sposób 300 tys. EUR – czyli 40 osób nie musi się martwić o zapas piwa w domu do końca swojego życia.
Po więcej informacji na temat samego piwa, browaru i zwiedzania można sięgnąć tutaj : https://www.halvemaan.be/nl/home
2. Wodny spacer – czyli wycieczka łódką
Jeśli na zwiedzanie Brugii chcesz poświęcić tylko jeden dzień – jest to najlepsza z możliwych opcji zwiedzania.
Jeśli na zwiedzanie Brugii chcesz poświęcić więcej niż jeden dzień – jest to wciąż jedna z najlepszych opcji zwiedzania.
Strona wodna miasta pozwoli Ci zakochać się w uroku miasta. Nie bez powodu jest ona drugą Wenecją w Europie – tyle, że tą mniej zalaną.
Bilety na wycieczki wodne można kupić niemalże na każdym kroku, cena biletu na półgodzinną wycieczkę z przewodnikiem (w języku angielskim, francuskim oraz niderlandzkim) kosztuje 10 EUR. My skorzystaliśmy z usług Boottochten Brugge na ulicy : Nieuwstraat 11.
To co zobaczycie z wody spodoba Wam się tak bardzo, że będziecie chcieli dostać się tam pieszo. Podczas rejsu po kanałach można zachwycać się niezliczonymi ilościami mostów, kamienicami wyskakującymi wprost z wody oraz drzewami wyrastającymi z chodników i opadającymi do kanałów.
Najlepsze zdjęcia z Brugii przywiozłam właśnie z rejsu łódką.
3. Grote markt – rynek główny miasta
W 2000 roku cała zabytkowa część Brugii została wpisana na listę zabytkowego dziedzictwa UNESCO. Nie trzeba wiele, żeby zrozumieć dlaczego – wystarczy zobaczyć serce miasta – rynek.
Znajdując się na rynku możemy na chwilę przenieść się do średniowiecza, karoce konne, Belfort, sukiennice, liczne restauracje oraz kawiarenki, które zachęcają, żeby wstąpić na piwo, frytki i gofra.
Na środku rynku stoi pomnik, który ściąga na siebie uwagę każdej przechodzącej osoby. Jest to pomnik tkacza i rzeźnika, dwóch bohaterów miasta, którzy podczas wojny w 1302 roku zdołali uchronić miasto przed klęską.
4. Belfort
Nad rynkiem dominuje dzwonnica, która od wielu wieków przypomina o bogactwie tego miasta. Wieża ta jest jedną z głównych atrakcji turystycznych. Ze szczytu wieży można podziwiać panoramę całego miasta. Na szczyt Belfortu można dostać się wyłącznie pieszo, a cena sprawdzenia swojej kondycji wynosi 12 EUR.
5. Begijnhof
Begijnhof czyli beginaż, miejsce, w którym mieszkały beginki poświęcające całe swoje życie pracy charytatywnej i życiu religijnemu. Warto jednak zaznaczyć, że nie składały żadnych ślubów zakonnych.
W Belgii (oraz w Holandii) w średniowieczu beginaże powstawały za murami miasta i posiadały wszystko, co w społeczności było potrzebne do życia – domy, kościoły, stajnie, kurniki oraz browary (pamiętajmy, że znajdujemy się w Belgii – czytaj : piwna mekka).
Beginaż w Brugii można podpiąć pod jedno z najbardziej relaksujących miejsc w mieście. Na trawie można spotkać wiele osób, które cieszą się tamtejszą ciszą i spokojem.
Jest to kolejny z punktów miasta wpisany na listę UNESCO.
6. Bazylika Świętej Krwi
Z niderlandzkiego : Heilige Bloed Basiliek – Piękna renesansowa bazylika z XII w. położona w centrum miasta przy placu Burg. Bazylika z zewnątrz pod żadnym względem nie przypomina kościoła lecz zabytkową kamienicę upchniętą w rogu rynku.
Jest wspaniałą przystanią, gdzie można oddać się kontemplacji w ciszy po całym dniu zwiedzania miasta. Rzadko spotykana w innych kościołach możliwość adoracji relikwii (najprawdopodobniej) Najświętszej Krwi Chrystusa i złożenia osobistej modlitwy. Dla wiernych wzruszające i wyjątkowe przeżycie, dla turystów jedna z wielu cudownych atrakcji.
Magiczna atmosfera tego miejsca sprawia, że chce się tu spędzić dłuższą chwilę. Myślę, że to miejsce potrafi skruszyć najbardziej zatwardziałe serca.
Należy pamiętać, iż jest czynna w wybranych godzinach, wejście do niej jest bezpłatne, z kolei by zwiedzić muzeum należy zapłacić 2.5 EUR
7. Kościół Najświętszej Marii Panny
Kościół, wznoszący się w pobliżu mostu św. Bonifacego łączy w sobie różne style architektoniczne, gdyż powstawał przez szereg dekad. Posiada 122-metrową ceglaną wieżę, która góruje nad miastem. Najcenniejszym artefaktem umieszczonym w kościele jest marmurowa rzeźba Madonny z Brugii Michała Anioła z początku XVI wieku.
W każdą niedzielę odbywają się koncerty organowe, dla których warto chwilę odpocząć od zwiedzania i pozwolić sobie na moment refleksji w towarzystwie zdolnych muzyków.
Wstęp do kościoła całkowicie bezpłatny.
8. Uliczki
Najlepszy punkt wycieczki, czyli krążenie po uliczkach i odnajdywanie własnych, ulubionych miejsc tego miasta.
Podczas wyprawy do podobno najlepszej frytkarni w Belgii, De Bosrand (polecam, polecam!) zobaczyłam tyle przepięknych zakamarków miasta, że trudno będzie mi o nich zapomnieć. Zresztą sami zobaczcie :
Jeśli masz do mnie jakiekolwiek pytania bądź chciałbyś/chciałabyś cokolwiek dodać – czekam z przyjemnością na komentarze 🙂
***
Andrew napisał
It’s likely you have fun enjoying these activities for a while, but the entertainment
quickly goes lean.