Chciałabym Was jakoś zachęcić do przetestowania tego przepisu, ale mam wrażenie, że naprawdę nie muszę. Te ciastka to next level ciastek. Same w sobie zachęcają.
Idealnie kruche na wierzchu, idealnie ciągnące się w środku. Mix słodyczy według Waszego ulubionego wyznania pozwala zrobić z nich ciastka, o których marzycie na codzień, ale nie wiecie gdzie je dostać.
Podstawowa masa ciastek – proszę nie modyfikujcie jej. Akurat ona musi pozostać bez zmiany. Jednak mój mix słodyczy można zastąpić dowolnym. Pianki, biała czekolada, ciemna czekolada, batoniki Mars, Snickers, Lion, Smarties, nachosy, precle – możecie dać do nich wszystko. WSZYSTKO ! Na co tylko macie ochotę – czy to nie brzmi wspaniale?
Będę co jakiś czas podsuwać Wam pomysły co z czym mieszać, aby te ciastka były cały czas wspaniałe, w różnych wydaniach. Jednak zanim zacznę podpowiadać, może trochę sami poeksperymentujcie ze swoimi ulubionymi smakami? Fajne wyzwanie, prawda?
Okej, nie owijając w bawełnę – zróbmy ciastka!
Z podanego przepisu przygotujemy około 12-14 ciastek.
Z czego je przygotujemy?
- 180 g cukru trzcinowego (3/4 szklanki)
- 65 g cukru białego (1/4 szklanki)
- 113 g miękkiego masła
- 1 jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 210 g mąki pszennej ( 1 i 1/5 szklanki)
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej (jeśli jej nie posiadacie – dajcie o 1 łyżkę mąki pszennej więcej)
- 1 łyżka mleka w proszku (jeśli go nie posiadacie – dajcie o 1 łyżkę mąki pszennej więcej)
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki soli
- ulubione słodycze. W moim przypadku były to : 3 paski białej czekolady pokrojone na małe kawałki, 3 paski mlecznej czekolady pokrojone na małe kawałki, 1 batonik Mars, 3 batoniki Kinder pokrojone na małe kawałki, garść płatków zbożowych, garść precli.
Do dzieła!
Miękkie masło, cukier trzcinowy oraz cukier biały umieszczamy w misce. Zaczynamy mieszać za pomocą szpatułki lub miksera. Do momentu połączenia się masła i cukru.
Do masy dodajemy jajko oraz ekstrakt z wanilii. Mieszamy.
Do połączonych składników przesiewamy mąkę pszenną, ziemniaczaną, sodę, sól, mleko w proszku. Wszystko mieszamy do momentu połączenia. Możecie to robić również za pomocą dłoni – ale pamiętajcie, aby umyć ręce!
Ulubione słodycze kroimy na małe kawałki. Przekładamy je do miski z naszą podstawową masą ciastkową. Wszystko mieszamy.
I oto mamy ! Najcudowniejszą na świecie masę ciastkową.
Za pomocą łyżki do lodów formujemy kulki ciastkowe (możecie też za pomocą dłoni, normalnej łyżki etc.). Układamy je na desce wyłożonej papierem do pieczenia, jedna kulka obok drugiej.
Wkładamy je do lodówki na godzinę. Może być dłużej. Moje czekały w lodówce całą noc.
Po tym czasie ciastka wyciągamy z lodówki i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ciastka układamy w dużych odstępach.
Blachę wkładamy do nagrzanego do 190 stopni piekarnika (funkcja góra-dół lub termoobieg) i pieczemy 10 min.
Najlepiej piec po jednej blasze na środkowym pięterku.
Blachę z upieczonymi ciastkami wyciągamy z piernika i odstawiamy na 15 min.
Ciastka po upieczeniu będą miękkie, jakby surowe. Spokojnie – takie maja być. Gdy ostygną nabiorą odpowiedniej tekstury.
Dajcie koniecznie znać z czym przygotowaliście Wasze ciastka!
Wstaw koniecznie zdjęcie Twoich pyszności na Instagrama używając hasztag #waffelsandchips. Możesz także śledzić mnie na Instagramie Shethinksthatsheknows oraz na Facebooku Waffels&Chips , aby być zawsze na bieżąco! Całusy!
Wasza, Klaudia
Dżasta napisał
Znam przepis, super polecam 💪