Tort ten miałam okazję przygotować już jakiś czas temu, jednak brak czasu nie pozwalał mi spisać przepisu na niego na „papierze”.
Dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami przepisem na tort – tort urodzinowy. Bo dlaczego mamy płacić bardzo, ale to bardzo kosmiczne pieniądze za torty, które często są suchym biszkoptem i niczym innym niż masa cukrowa.
Dzisiaj przygotujemy tort, którego biszkopt jest miękki jak chmurka. Krem nie ma nic wspólnego z masłem i mlekiem – jest przepysznym połączeniem śmietanki i mascarpone. A smaki – truskawki i pistacje, pasują do siebie jak puzzle.
Pyszny, leciutki, mięciutki, trochę kwaśny, trochę słodki – idealny tort. Myślę, że skradnie Wasze serca.
Z czego go przygotujemy?
Biszkopt :
- 5 jajek w temperaturze pokojowej
- 120 g mąki tortowej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 150 g drobnego cukru
Kremy :
- 450 ml śmietanki kremówki 30% lub 36%
- 2 czubate łyżki cukru pudru
- 500 g serka mascarpone
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (opcjonalnie)
- 200 g truskawek świeżych lub mrożonych
- 1 łyżka drobnego cukru
- 3 łyżki kremu pistacjowego kupionego w sklepie lub z tego przepisu
Polewa :
- 1 tabliczka białej czekolady (100 g)
- 50 ml śmietanki kremówki 30% lub 36%
- 1 łyżka kremu pistacjowego
- opcjonalnie barwik jeśli będziemy chcieli zabarwić zewnętrzną warstwę kremu
Dodatkowo do ozdoby : świeże truskawki lub inne owoce, pistacje, orzeszki, czekolada
Do dzieła!
Zaczynamy od przygotowania biszkoptu. Uważam, że biszkopt najlepiej przygotować dzień przed przygotowywaniem i składaniem tortu. Będziemy mieć pewność, że wystygł odpowiednio.
Białka od jajek oddzielamy od żółtek.
W misie miksera zaczynamy ubijać białka. Ubijamy je do momentu otrzymania gęstej piany. Gdy piana będzie przypominać taką do bezy, zaczynamy stopniowo dodawać po jednej łyżce cukru – cały czas ubijając.
Gdy dodamy cały cukier – zaczynamy dodawać po kolei po jednym żółtku.
Do masy przesiewamy mąkę tortową oraz mąkę ziemniaczaną. Wszystko dokładnie mieszamy przy pomocy łyżki – nie miksera. Dzięki temu masa nie utraci swojej puszystości.
Masę przelewamy do okrągłej formy (u mnie 24 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Wkładamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika, funkcja góra-dół. Pieczemy około 30-35 minut.
Biszkopt po upieczeniu wyciągamy z piekarnika i uwaga : upuszczamy w formie na podłogę z wysokości około 30-40 cm. Następnie odkładamy go na bok, w temperaturze pokojowej do przestudzenia.
Biszkopt wyciągamy z formy po całkowitym wystudzeniu.
U mnie zaczyna się kolejny dzień – także zabieramy się za tort!
Do małego rondelka przekładamy pokrojone i oczyszczone truskawki (lub mrożone), dodajemy 1 łyżkę drobnego cukru. Zagotowujemy do momentu otrzymania soku truskawkowego. Truskawki przesiewamy przez sitko, sok pozostawiamy do przestudzenia.
W misie miksera umieszczamy zimną śmietankę kremówkę oraz cukier puder. Ubijamy do momentu otrzymania gęstej bitej śmietany.
Do bitej śmietany dodajemy w trzech turach serek mascarpone. Wszystko ubijamy do momentu połączenia się składników.
Na koniec dodajemy ekstrakt z wanilii – mieszamy.
Masę dzielimy na trzy. Każdą część przekładamy do innej miski.
Jedną część zamieniamy na smak truskawkowy : do masy dodajemy około 3-4 łyżki już zimnego soku z truskawek. Mieszamy. Odkładamy.
Drugą część zamieniamy na smak pistacjowy : do masy dodajemy 3 łyżki kremu pistacjowego. Mieszamy. Odkładamy.
Ostatnia część to nasz krem, którym pokryjemy wierzch tortu : tu zależy jaki smak i kolor chcecie otrzymać. Ja dodałam 3 łyżki zimnego soku truskawkowego oraz szczyptę czerwonego barwnika. Chowamy do lodówki. Jeśli macie ochotę na pistacjowy : dodajemy 2 łyżki kremu pistacjowego oraz szczyptę zielonego barwnika.
Biszkopt kroimy na 3 równe placki.
Składanie :
Biszkopt wykładamy na okrągły talerz. Smarujemy go za pomocą pędzelka sokiem z truskawek. Przekładamy na niego nasz krem truskawkowy – zostawiamy około 1/3 kremu w misce.
Na krem wykładamy kolejny biszkopt. Biszkopt smarujemy kremem pistacjowym. Przekładamy na niego nasz krem pistacjowy. Zostawiamy 1/3 kremu.
Na krem wykładamy ostatni biszkopt. Na niego wykładamy 1/3 kremu pistacjowego oraz 1/3 kremu kremu truskawkowego. Mieszamy oba kremy i wyrównujemy.
Nasz goły tort okładamy dookoła folią aluminiową – wkładamy na około 2 h do lodówki.
W międzyczasie przygotowujemy polewę pistacjową.
W małym garnuszku podgrzewamy 50 ml śmietanki kremówki. Do ciepłej śmietanki dodajemy pokrojoną na kawałki białą czekoladę. Mieszamy do momentu roztopienia się czekolady. Na koniec dodajemy krem pistacjowy. Mieszamy. Odkładamy na bok do przestudzenia.
Tort oraz ostatnią miseczkę z kremem wyciągamy z lodówki. Za pomocą płaskiego noża nakładamy krem na boki oraz wierzch tortu. Wszystko ładnie wyrównujemy – okręcamy talerz, trzymamy nóż płaską stroną przy kremie – tak wykonujemy nasze szpachlowanie tortu.
Na wierzch tortu wylewamy polewę pistacjową. Możemy wylać ją na cały wierz lub na boki – jak ja. Żeby efekt był WOW – musimy już gęstniejący krem przełożyć do woreczka strunowego lub worka cukierniczego. Wycinamy małą dziurkę w jednym z rogów woreczka i polewamy boki tortu – tak, aby po nim spływały.
Wierzch tortu stroimy według uznania.
Przechowujemy go koniecznie w lodówce!
Będzie bardzo, bardzo pysznie!
Wasza, Klaudia
Wstaw koniecznie zdjęcie Twoich pyszności na Instagrama używając hasztag #waffelsandchips. Możesz także śledzić mnie na Instagramie Shethinksthatsheknows oraz na Facebooku Waffels&Chips , aby być zawsze na bieżąco! Całusy!
Dodaj komentarz