
Jest to dość nietypowy przepis z mojej strony. Ale moja rzeczywistość została ostatnio porządnie zweryfikowana i w związku z tym musiałam wprowadzić znaczące zmiany w codzienności.
Codzienność polega na tym, że muszę zrezygnować z cukru, słodzików, mąki pszennej, wysokotłuszczowych produktów i wielu, wielu innych produktów. Nie będę wszystkich wymieniać. Jest ich dużo 😅
W związku z tym będą pojawiać się tutaj po prostu przepisy dla osób, które mają problem z cukrem.
Postaram się, żeby wszystkie przepisy były jak najbardziej pyszne i z jak najlepszym składem.
Do każdego przepisu będę od teraz dołączać informację o wartościach odżywczych, indeks glikemiczny oraz ładunek glikemiczny.
Na pierwszy ogień idzie legalny sernik malinowy na zimno.
Jeśli sernik podzielimy na 12 kawałków – w każdym z nich znajdziemy :
Per kawałek :
- Kalorie : 165 kcal
- Białko : 10.5 g
- Tłuszcz : 11.8 g
- Węglowodany Netto : 4.4 g
- Indeks glikemiczny : ~25
- Ładunek glikemiczny : ~1.1
Czego potrzebujemy?
- 1 kg twarogu sernikowego
- 250 g serka mascarpone
- 100 g erytrytolu
- 250 g mrożonych malin
- 25 g żelatyny + 10 g do malin
- 100 ml zimnej wody + 30 ml do malin
Zaczynamy!
Zaczynamy od przygotowania żelatyny.
Żelatynę wkładamy do garnuszka i zalewamy ją zimną wodą. Odstawiamy na 5 min do napęcznienia. Po tym czasie podgrzewamy ją na średnim ogniu do momentu zagotowania. Po tym czasie odkładamy ją na bok do przestudzenia.
W misie miksera umieszczamy mascarpone oraz erytrytol. Mieszamy.
Do masy dodajemy twaróg sernikowy. Mieszamy.
Do przestudzonej żelatyny dodajemy jedną łyżkę masy serowej. Mieszkamy. Dodajemy drugą łyżkę masy serowej mieszamy. Żelatynę wraz z wymieszanymi dwiema łyżkami masy serowej przekładamy do reszty masy serowej i miksujemy.
Masę serową przelewamy na wyłożoną papierem blachę. U mnie okrągła 25 cm.
Wkładamy do lodówki.
Pora na naszą malinową żelkę.
Będziemy potrzebować dwóch garnuszków.
Do jednego przekładamy mrożone maliny i gotujemy tak długo, aż puszczą soki i będą bulgotać.
W drugim przygotowujmy żelatynę. Przygotowujmy ją dokładnie tak samo jak przygotowywaliśmy do masy serowej.
Do przestudzonej żelatyny dodajemy łyżkę malin, mieszamy. Dodajemy drugą łyżkę malin, mieszkamy. Przekładamy całą resztę do malin, mieszamy i odstawiamy na bok.
Zostawiamy je w temperaturze pokojowej do momentu jak nie będą już letnie.
Dopiero jak maliny będą letnie wylewamy je na wierzch naszej już lekko gęstej masy serowej i wyrównujemy.
Sernik z żelką malinową zostawiamy na całą noc w lodówce. Minimum na 8 godzin.
I gotowe! Smacznego!
Wstaw koniecznie zdjęcie Twoich pyszności na Instagrama używając hasztag #waffelsandchips. Możesz także śledzić mnie na Instagramie klaudiakruk_ oraz na Facebooku Waffels&Chips , aby być zawsze na bieżąco! Całusy!
Wasza, Klaudia
Dodaj komentarz