Chyba opis mówi sam za siebie : ciasto smakuje dosłownie jak sorbet. Kruche ciasto na spodzie, kruszonka z lukrem cytrynowym na wierzchu, ale to wnętrze jest tutaj najważniejsze. Masa przypominająca sernik, ale nim nie jest. Masa smakująca jak sorbet cytrynowy, ale też nim nie jest. Masa zbita, ale jednocześnie puszysta jak chmurka. No dosłownie włoskie cytrynki z Toskanii.
Ciasto przygotowałam w formie 19 cm. Możecie tych samych składników użyć do kwadratowej małej blachy. Jeśli jednak chcecie je przygotować w okrągłej formie 26 cm – najlepiej będzie jak podwoicie składniki.
Czego potrzebujemy?
Spód oraz kruszonka :
- 260 g mąki pszennej
- 75 g cukru białego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 60 ml zimnego mleka
- 60 ml zimnej śmietanki kremówki najlepiej 30 %
- 100 g zimnego masła (pół kostki)
Masa cytrynowa :
- 400 ml mleka skondensowanego (takie z puszki)
- skórka z jednej dużej cytryny
- sok z dwóch dużych cytryn
- 2 żółtka jajek
Lukier :
- 3 czubate łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Edit : Mleko skondensowane może być z lodówki, ale nie musi. Nie jest to istotne. Ma być skondensowane, słodzone, z puszki. Ciasto nabiera odpowiedniej konsystencji po upieczeniu, w trakcie pobytu w lodówce 🙂
Do dzieła!
Zaczniemy od przygotowania ciasta.
W misce umieszczamy mąkę, cukier, sól i proszek do pieczenia. Mieszamy.
Do miski dodajemy zimne masło pokrojone w małe kosteczki. Łączymy masło z suchymi składnikami : pocieramy suche składniki z masłem między dłońmi. Powinno to przypominać pocieranie rąk jak chcemy coś zrolować.
Gdy składniki się połączą dodajemy mleko oraz śmietankę. Wyrabiamy wszystko i łączymy w jedną kulkę.
Ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na 15 minut do lodówki.
W międzyczasie przygotowujemy masę cytrynową.
W misce umieszczamy : mleko skondensowane, sok z cytryny, skórkę z cytryny oraz żółtka. Wszystko dokładnie mieszamy. Masę wkładamy do lodówki. Dosłownie na chwilkę.
Ciasto wyciągamy z lodówki.
Spód blachy wykładamy papierem do pieczenia. Ciasto dzielimy na dwie równe części.
Jedną część ciasta wykładamy na spód blachy. Wyrównujemy.
Wkładamy na 10 min do nagrzanego do 185 stopni piekarnika, funkcja góra-dół lub termoobieg.
Po 10 min blachę ze spodem wyciągamy z piekarnika. Na spód przelewamy masę cytrynową. Na masę cytrynową układamy resztę ciasta. Z tym, że rwiemy ją na kawałki – jak kruszonkę.
Blachę wkładamy ponownie do piekarnika. Tym razem na 25 minut.
Ciasto po upieczeniu wyciągamy z piekarnika, odstawiamy na bok do przestudzenia. Gdy ciasto będzie jeszcze letnie – przygotowujemy polewę.
W miseczce umieszczamy cukier puder oraz sok z cytryny. Wszystko mieszamy, polewa nie powinna mieć grudek. Polewę wylewamy na kruszonkę.
Ciasto pozostawiamy do całkowitego przestudzenia. Zimne już ciasto wkładamy do lodówki na minimum 2 h, aby masa cytrynowa nabrała odpowiedniej gęstości.
Po tym czasie możecie zjadać całe ciasto – zakochacie się! Obiecuję!
Wstaw koniecznie zdjęcie Twoich pyszności na Instagrama używając hasztag #waffelsandchips. Możesz także śledzić mnie na Instagramie Shethinksthatsheknows oraz na Facebooku Waffels&Chips , aby być zawsze na bieżąco! Całusy!
Wasza, Klaudia
Aga napisał
Jeśli podwoję składniki do formy okrwglej 26 cm to czy czas pieczenia też ulegnie zmianie?
Klaudia napisał
Czas pieczenia taki sam ! 🙂
Kaska napisał
Czy mleko skondensowane nabyć schłodzone przed zmieszaniem z innymi składnikami czy tylko później po zmieszaniu wstawiamy do lodówki?
Klaudia napisał
Może być schłodzone, ale nie musi. Takie jakie aktualnie masz – dodaj. Najważniejsze, żeby to było mleko skondensowane słodzone takie z puszki.
DoRoboty napisał
Ciasto nie ma nic wspólnego z sorbetem cytrynowym ale fajny pomysł i cudowna konsystencja więc jakby ktoś chciał spróbować to polecam, zwłaszcza robione w kokilach